TVP ma nowy pomysł na ściągalność abonamentu. Poczta Polska ma ściągać dane o klientach z platform cyfrowych, kablówek oraz z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Oznacza to, że każdy kto ma samochód ma również w nim radio, więc musi płacić abonament.
Jacek Kurski w przesłanym dokumencie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Nardowego, krytykuje powszechną abolicję dla abonamentowych dłużników. Dziennik Gazeta Prawna poinformowała, że cały system ma być uszczelniony. Pod lupę będą więc brani kierowcy.
DGP dotarł do tego pisma z którego wynika, że TVP chce wykorzystać domniemanie, że w każdym samochodzie znajduje się radio. Jeśli tak, to właściciel jest zobowiązany do płacenia 7 zł miesięcznie za zarejestrowany radioodbiornik lub łączną opłatę za telewizję i radio w wysokości 22,7 zł miesięcznie.
W poprawie ściągalności abonamentu ma pomóc Poczta Polska, która ma dostać dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Cały pomysł wzbudza bardzo dużo emocji. Pojawia się wiele pytań. Co z samochodami leasingowymi lub wynajmowanymi?
Źródło: www.money.pl
Rozkoduj VIN: