Pożyczyłeś znajomemu auto i po jakimś czasie dostałeś mandat ze zdjęciem z fotoradaru? Okazuje się, że wykroczenie popełnił Twój znajomy, który w tym czasie pożyczył samochód od Ciebie. Wcześniej musiałbyś wskazać kierowcą, który popełnił wykroczenie. Nowe zmiany oznaczają koniec takiego „donosicielstwa”.
Czego dotyczą zmiany?
Każdy właściciel samochodu, który dostał zdjęcie z fotoradaru nie będzie już musiał wskazywać tego, kto prowadził. „Rzeczpospolita” informuje, że nowy projekt przepisów został przygotowany przez posłów z sejmowej Komisji ds. Petycji. Zaproponowane zmiany są efektem petycji, która została złożona przez Fundację Instytutu Thomasa Jeffersona.
W założeniu zmieniony ma być art. 183 procedury karnej. Obecny przepis mówi o tym, że świadek występujący w sprawie o przestępstwo może odmówić udzielania odpowiedzi na pytania, jeśli udzielona odpowiedź mogłaby narazić na odpowiedzialność jego lub najbliższych. Niestety takie prawo nie obowiązuje jeśli chodzi o wykroczenia. Oznacza to, że właściciel samochodu musi wskazać osobę, która kierowała pojazdem i dopuściła się wykroczenia drogowego.
Opinia prawników
Od dłuższego czasu specjaliści i prawnicy zgodnie zaznaczają, że obowiązujące w Polsce przepisy są niedopuszczalne. Kierowca musi stawiać dobro wymiaru sprawiedliwości ponad dobro rodziny. Z punktu prawnego jest to patologia.
A Wy jak uważacie, czy nowe zmiany są dobre?
Źródło: www.motoryzacja.interia.pl
Rozkoduj VIN: