Kilka dni temu posłowie wycofali się z pomysłu wprowadzenia w polskich miastach tzw. „stref ekologicznych”. Jednak my kierowcy nie mamy powodu do radości, ponieważ urzędnicy zaczęli myśleć nad zmianą zasad obowiązkowego przeglądu rejestracyjnego.

Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju pracuje nad projektem dotyczącym nowelizacji Prawa o Ruchu Drogowym. Głównym założeniem tegoż dokumentu ma być zmiana w sposobie przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych. Kiedy dokument wejdzie w życie o przegląd będzie trudniej niż dotychczas, a co gorsza będzie droższy. Wszystko wskazuje, też na to, że będziemy wozili ze sobą więcej dokumentów.

Jedną z nowinek jest zmiana sposobu pobierania opłat za badanie. Teraz opłatę wniesiemy już przed początkiem kontroli, a nie po jej zakończeniu. Będziemy więc płacić za badanie z góry, niezależnie od tego czy nasz pojazd zostanie dopuszczony do ruchu.

Dodatkowo diagnosta ma obowiązek sfotografować badany pojazd, co ma być dowodem na faktyczne odwiedziny stacji kontroli. W przypadku, gdy badanie zakończy się sukcesem dostaniemy nalepkę, którą będziemy musieli nalepić na przednią szybę. To ma ułatwić policji wyłapywanie ludzi bez ważnych badań. Mimo samej naklejki będzie nam, również potrzebne zaświadczenie pozytywnym wyniku przeglądu.

Nie powinien cieszyć was, też fakt, że jeśli spóźnicie się z przeprowadzeniem badań to naliczona wam zostanie dodatkowa opłata, która jest równa cenie samego badania (zapłacimy nie 99 zł, a 198 zł).

Ministerstwo nie zapomniało, również o samych diagnostach. Zdarzało się, że kierowcy płacąc dodatkowo kilka złotych diagnoście przechodzili badania techniczne pomimo tego, że kondycja auta pozostawiała wiele do życzenia. Dlatego też do stacji kontroli pojazdów w roli „tajemniczych klientów” wysyłani będą inspektorzy Transportu Dozoru Drogowego.  Będą oni mieli za zadanie sprawdzenie czy diagnosta znalazł wszystkie usterki (możliwe, że będą pojawiać się na stacjach ze specjalnie „spreparowanymi pojazdami”).

Przepisy mają wejść w życie nie później niż w przeciągu 3 lat.

Źródło: interia.pl

 
Rozkoduj VIN: