Przyszłość zmienia się na naszych oczach. W tym przypadku chodzi o autonomiczne samochody, które co raz prężniej wkraczają w rynek motoryzacyjny. Czy rozwój tych pojazdów sprawi, że prawo jazdy będzie zbędne?
Kalifornijski wydział komunikacji podjął decyzję, że w samochodach autonomicznych, które są najbardziej zaawansowane nie będzie wymogu posiadania przez kierowcę prawa jazdy. Jest to dość jasny sygnał, że w pełni bezpieczne samochody trafią wkrótce na drogi.
Ta decyzja może być zaskakująca, ponieważ wcześniejsze władze miały inne zdanie. Departament Pojazdów Mechanicznych w grudniu 2015 przedstawił szkic przepisów, które mówiły, że w samochodach musi znajdować się kierowca z odpowiednimi uprawnieniami. Producenci samochodów uznali, że taki wymóg to zupełne zaprzeczenie ich filozofii, według której pedał gazu i hamulca jest zbędnym elementem pojazdu autonomicznego.
Nowe propozycje składają się z 15 punktów, które muszą spełniać samochody bez kierowcy. Chodzi m.in. o warunki bezpieczeństwa, rozpoznawanie przeszkód, zabezpieczenia przed atakami hakerskimi, analizowanie ruchu, reagowanie w przypadku awarii oprogramowania. Wszystkie te warunki muszą być koniecznie spełnione.
Co z dokumentami?
Dokumenty na temat autonomicznych samochodów jasno określają jakie to są pojazdy. To samochody, w których kierowca, oprócz wciśnięcia przycisku START/STOP, nie ma żadnej kontroli nad pojazdem. Takie przepisy jasno więc określają, że do grona tych pojazdów nie będą zaliczać się samochody Tesla Motors, które są wyposażone w zaawansowanego autopilota.
Źródło: www.o2.pl
Rozkoduj VIN: