Ostatnia decyzja warszawskiego sądu podważa dotychczasową argumentację straży miejskiej i ITD., która dotyczy wykroczeń zarejestrowanych fotoradarem. Sprawdź czy można odmówić wskazania sprawcy wykroczenia.

Kto ustala sprawcę?

Do tej pory sprawami dotyczącymi ustalenia sprawcy, który przekroczył dozwoloną prędkość i został złapany przez fotoradar zajmowała się dawniej straż miejsce, a teraz Inspekcja Transportu Drogowego. Ustalenie sprawy polegało zwykle na wysłaniu do właściciela pojazdu pisma, w którym proszono o wskazanie osoby, która w momencie popełnienia wykroczenia kierowała danym pojazdem.

W takim piśmie znajduje się informacja, że kierowca ma obowiązek wskazać sprawcę wykroczenia pod groźbą grzywny. Okazuje się jednak, że art. 42 ust. 2 Konstytucji RP zapewnia każdemu obywatelowi prawo do obrony na każdym etapie danego postępowania. Oznacza to więc, że każdy może odmówić składania wyjaśnień, by móc np. uniknąć oskarżenia samego siebie.

Straż miejska i Inspekcja Transportu Drogowego stały do tej pory na stanowisku, że prawo do obrony nie dotyczy spraw związanych z takimi wykroczeniami. Okazało się, że to nieprawda. Warszawski sąd obalił tą teorię i 13 kwietnia odmówił wszczęcia postępowania wobec kierowcy, który nie chciał wskazać kierowcy, który dokonał wykroczenia mówiąc, że ma konstytucyjne prawo do obrony.

Sąd stwierdził, że właściciel pojazdu, wobec którego postanowiono wszcząć postępowanie, może być kierowcą i sprawcę tego wykroczenia. Wtedy przyjmuje się, że postępowanie nie jest prowadzone w danej sprawie, a przeciwko danej osobie. To właśnie uprawnia osobę do skorzystania z prawa do obrony.

Źródło: www.scigacz.pl

 
Rozkoduj VIN: