Rzeczpospolita informuje, że życie na drogach straciło 254 osób mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Dane za upływający rok jasno wskazują na korzystny trend . Plaga wysokiej śmiertelności w wypadkach słabnie. Michał Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego zaznacza, że są aż cztery powody takiej sytuacji.

Nadinsp. Jarosław Szymczyk, komendant główny policji powiedział Rzeczpospolitej, że:

„To co uznaliśmy za porażkę minionego roku, czyli bezpieczeństwo na drogach, w obecnym wygląda znacznie lepiej. Liczba osób, które zginęły w wypadkach, zmniejszyła się o blisko 10 proc. To w dużej mierze efekt policyjnych działań”

Rzeczpospolita informuje, że jeśli utrzyma się spadkowy trend to bilans zabitych na drogach w 2017 roku nie przekroczy 3 tysięcy osób. Dla przypomnienia w 2016 roku zginęło 3026 osób.

Pomocne fotoradary

Eksperci zauważają, że bardzo ważną rolę w dyscyplinowaniu kierowców odegrały fotoradary, które powróciły na nasze drogi. Mikołaj Krupiński, rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego zwrócił uwagę na to, że:

„Powrót tych urządzeń, wzmożone kontrole policji, a także rozbudowa nowoczesnej infrastruktury drogowej, rowerowej i pieszej, oraz kampanie edukacyjne skierowane do wszystkich uczestników ruchu drogowego, realizowane także przez nas, wpłynęły na poprawę bezpieczeństwa”.

Źródło: rmf24.pl, PAP

 
Rozkoduj VIN: