Nie ma co ukrywać, że prędkość zabija. W ostatnim czasie zwiększyła się liczba śmiertelnych wypadków na polskich drogach. Powodem jest często nadmierna prędkość oraz…likwidacja części fotoradarów.

W 2016 roku wskutek wypadków na drogach śmierć poniosło 3026 osób. Jest to o 88 osób więcej niż rok wcześniej. Te dane są bardzo niepokojące i zostały opublikowane w rządowym opracowaniu „Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2016 roku”.

Wieloletnie tendencja została przełamana bowiem od 2011 roku liczba zabitych na drogach w Polsce regularnie spadała. Nie chodzi tylko o zabitych, ale też rannych. W 2016 roku rannych było 12 109. Jest to wzrost o 909 osób.

W Narodowym Programie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego liczba ofiar w wypadkach w 2016 roku przekroczyła zakładaną wartość o 15,8%, a liczbę ciężko rannych o 43,1%.

Statystyki pokazują, że w Europie też nie wypadamy najlepiej. Dwa lata temu liczba zabitych w wypadkach na 100 tysięcy mieszkańców stawiała nas na szóstym miejscu od końca. W 2016 roku spadliśmy o kolejne dwie pozycje. Oznacza to, że bardziej niebezpiecznie jest tylko na drogach na Łotwie, w Rumunii i Bułgarii.

Tutaj pojawia się pytanie. Dlaczego rok 2016 był taki zły? Na to pytanie starał się odpowiedzieć Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, który w przygotowanym rządowym raporcie wskazał 3 główne powody:

  • Wyłączenie od 1 stycznia 2016 około 400 fotoradarów,
  • Wybór Polaków miejsc do letniego wypoczynku w kraju,
  • Stosunkowo korzystne ceny paliw,

Uznaje się, że decydujący wpływ może mieć odebranie gminnych fotoradarów. Potwierdzają to również inne dane w raporcie. Wynika z niego, że nastąpił duży wzrost wypadków śmiertelnych spowodowanych przez kierowców (jednocześnie spadła liczba zdarzeń, których winę ponoszą piesi). Zwiększyła się natomiast liczba wypadków spowodowana niedostosowaniem prędkości do warunków na drodze.

Od dłuższego czasu pojawia się temat fotoradarów. Statystyki pokazują jednak, że takie urządzenia są skuteczne. Z badań zleconych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego wynika, że w miejscach gdzie zainstalowano urządzenia liczba wypadków spadła o 52%.

Źródło: www.rp.pl

 
Rozkoduj VIN: