Czy Polska doczeka się elektrycznym aut z prawdziwego zdarzenia? Sąd właśnie zarejestrował spółkę, która ma zacząć pracę nad polskim samochodem elektrycznym. Na początek spółka dostała 10 milionów złotych.

ElectroMobility Poland powstało dzięki współpracy takich firm jak PGE, Tauron, Energa i Enea. Wspólna firma ma opracować model polskiego samochodu elektrycznego. Na początek kapitał zakładowy wynosi 10 milionów złotych. Każda z firm wyłoży po jednej czwartej tej kwoty.

Nowa spółka będzie jednym z filarów rządowego programu, który ma zajmować się rozwojem elektromobilności. Celem jest wyprodukowanie miliona aut elektrycznych, które mają jeździć po polskich drogach już w 2025 roku. By zrealizować ten plan potrzebny jest plan, legislacja, pieniądze i technologia.

Michał Kurtyka, wiceminister energii jest odpowiedzialny za innowacje i przedstawił już cały harmonogram prac. Na początku ma powstać prototyp, a następnie cała infrastruktura przeznaczona do ładowania pojazdów. Docelowo takie stacje maja znaleźć się w największych polskich miastach.

Według planów samochód elektryczny rodem z Polski ma być pojazdem miejskim z niewielkim zasięgiem. Rząd informuje, że taki pojazd miałby ładować się w nocy, co ucieszy wszystkich związanych z energetyką. Oznacza to, że popyt na energię elektryczną nocą będzie korzystny dla wszystkich wytwórców prądu.

Źródło: www.moto.pb.pl

 
Rozkoduj VIN: